Jak przygotować ścieżki do miksu?
Jak przygotować ścieżki do miksu?

ZAREJESTRUJ LUB ZALOGUJ SIĘ NA TEJ STRONIE, ABY ZYSKAĆ DARMOWY DOSTĘP DO TEGO KURSU

-

*ofeta ważna czasowo

Jak przygotować ślady do miksowania?

W tym mini cyklu chciałbym podzielić się z Wami kilkoma wskazówkami dotyczącymi przygotowania sesji nagraniowej do miksowania, grupowania śladów, obróbki na podgrupach, tworzenia markerów w aranżacji, ale także przygotowania samych śladów. Zdradzam też kilka swoich sekretów dotyczących miksowania za pomocą kontrolera MIDI.

-

Co to jest stem-mastering?

Jak pewnie już wiesz, mastering co do zasady wykonuje się na stereofonicznym zgraniu, będącym finalnym miksem utworu. Zgrywając miks należy wyłączyć zwykle wszystkie efekty „na sumie”, czyli na szynie sumującej oznaczonej w DAW jako „master”. Wyjątkiem może być jedynie sytuacja w której miksowaliśmy „do kompresora”, stosując tzw. Buss-Compressor (więcej na ich temat znajdziesz w darmowym filmie dot. kompresorów typu VCA: https://musoneo.com/pl/courses/27/episode/611/Kompresory-typu-VCA). Dobrym zwyczajem jest pozostawienie kilku decybeli „zapasu”, w innym wypadku inżynier masteringu będzie musiał rozpocząć pracę od ściszenia naszego miksu, aby dokonać jego korekcji itd.

-

Stem-mastering natomiast to mastering na grupach śladów, czasem może być podkład (wersja instrumentalna utworu) oraz wokale z efektami (wersja taka jest często określana jako a capella), innym razem można zgrupować ślady wg instrumentów, bębny, bas, instrumenty smyczkowe, efekty, elementy harmoniczne i melodyczne. Mój dobry znajomy Grzegorz Piwkowski prowadzący High End Audio żartował nawet, że to do pewnego stopnia to „przenoszenie na masteringowca odpowiedzialności na miks”, bo… trudno nie zgodzić się z tym, że dobry miks powinien cechować się idealnymi proporcjami i brzmieć bardzo dobrze nawet bez żadnej obróbki!

W przypadku stem-masteringu zwykle nie stosuje się już żadnych zabiegów produkcyjnych ani automatyki (co z kolei często robi się „na miksie”). Jeśli jednak wierzysz, że Twój miks jest świetny, ale może zyskać jeszcze 1% brzmienia na delikatnej obróbce za pomocą wtyczkowej czy sprzętowej saturacji oraz precyzyjnej redukcji rezonansów itp., to warto spróbować takiego rozwiązania. Osoba zajmują się masteringiem może wówczas delikatnie poprawić brzmienie poszczególnych źródeł dźwięku, co nie wyłącza obróbki łącznej sumy wszystkich grup śladów. Takie rozwiązanie pozwala na odrobinę głębszą ingerencję w brzmienia całości, ale nie należy oczekiwać istotnej poprawy samego miksu.

Nie posiadam konta i chcę je założyć...
Jeśli masz już konto zaloguj się tutaj