Pogłos na bębnach
Stara szkoła i nowoczesne techniki mikrofonowania bębnów
Jeśli oglądaliście mój kurs pt. Nagrywanie instrumentów akustycznych zapewne pamiętacie, że Kuba – właściciel studia Sound & Wave Studios - poświęcił wiele uwagi rejestracji bębnów oraz ich mikrofonowaniu. To dlatego, że brzmienie akustycznych bębnów w dużej mierze zależy od zastosowanych technik. Zgodnie z zasadami starej szkoły, mniejsze zestawy perkusyjne można z powodzeniem nagrywać za pomocą 2 lub 3 mikrofonów. Wielu producentów preferuje otwarte, oldschoolowe brzmienie bębnów, które można usłyszeć na nagraniach Beatlesów i innych kultowych kapel z okresu lat 60. i 70. W takim wypadku wielkomembranowy mikrofon o charakterystyce kardioidalnej umieszcza się zwykle na osi bębna basowego, lecz w dość dużej odległości od niego, tj. nawet ok. 1 – 1,5m. Drugi mikrofon pojemnościowy umieszcza się w takim wypadku nad głową perkusisty w taki sposób, aby dobrze uchwycić brzmienie werbla, a trzeci można skierować na tomy. W filmie pokazuję to na zdjęciach, które wykonałem w studiu Sonus. Z kolei nowoczesne, hiperrealistyczne brzmienie akustycznych zestawów perkusyjnych zakłada zaangażowanie wielu zaawansowanych technik mikrofonowych, w tym łączenie dźwięku poszczególnych elementów zestawu uchwyconych za pomocą dedykowanych im różnych mikrofonów umieszczonych bardzo blisko, jak i mikrofonów umieszczonych w większej odległości, które odpowiadają za ogólny obraz bębnów, powietrze oraz pogłos samego pomieszczenia.
Overheady oraz ujęcia room w wielośladowych nagraniach perkusji
W wielośladowych zgraniach zwykle znajdziemy ujęcia oznaczone jako overheads lub w skrócie OVR. Często rezygnuje się ze stosowania osobnych mikrofonów do talerzy, bo właśnie ich obraz można zwykle odpowiednio uchwycić za pomocą umieszczonych nad zestawem mikrofonów pojemnościowych, w roli tzw. overheadów. Oprócz tego kolejne mikrofony mogą być umieszczone kilka metrów od zestawu perkusyjnego. To właśnie ich ustawienie jest przedmiotem wielu gorących dyskusji i kontrowersji. Nic dziwnego – mikrofony „ambiensowe” dają największe możliwości kreatywnego kształtowania brzmienia: niekiedy bywają umieszczane poza pomieszczeniem nagrań, w korytarzu, na klatce schodowej lub innych nietypowych miejscach. Dlatego w przypadku żywych bębnów zawsze rozpoczynam od słuchania i wstępnego miksu z wykorzystaniem ujęć za pomocą par mikrofonów ambientowych oraz ujęć typu Room. W wielu wypadkach ich wykorzystanie daje bardzo zadowalające rezultaty i dodatkowy pogłos nie jest konieczny. Oczywiście w przypadku bębnów niezwykle istotne jest aby je dobrze zarejestrować. Kiedy otrzymuję do miksu słabe nagrania, źle nastrojonych instrumentów, zaszumione, z dużą ilością przesłuchów, wiem od razu że prawdopodobnie nie uzyskam dobrego rezultatu. W toku tego filmu demonstruję, jak określić poziom dźwięku z ujęć z mikrofonów oznaczonych jako overheads i room, a także od jakich zabiegów korekcji można rozpocząć pracę i jak stosować kompresję oraz narzędzia służące kształtowaniu transjentów.